Dlaczego warto pojechać do Bośni i Hercegowiny?


To jest Renia i Miguel.
Renia i Miguel kochają chorwackie wakacje nad morzem, ale nie lubią za długo siedzieć na plaży.
Renia i Miguel wiedzą, że przygoda czeka za rogiem, trzeba się tylko oderwać od drinka z palemką.
Renia i Miguel wypożyczają auto i jadą zobaczyć, co kryje się po drugiej stronie gór.
Bądź jak Renia i Miguel. Zwiedź Bośnię i Hercegowinę.

Ale...czego nie robić?

1. Nie wybieraj najkrótszej trasy z Dubrownika do Mostaru na maps.me. Chyba, że chcesz podróżować krętą, wąską, szutrową drogą z prędkością 30 km/h. I nie spotkać żywej duszy. I martwić się, kto cię tu znajdzie, gdyby zabrakło paliwa. I mieć piękne pustynno-górskie krajobrazy tylko dla siebie.

2. Kiedy już wychyniesz z bośniackich bezdroży, nie omijaj pirackiego Pocitelj (dawnej siedziby adriatyckich piratów). Internety straszą hordami turystów zalewającymi tę uroczą miejscowość, być może tego dnia było za gorąco, bo my spotkaliśmy tylko nieliczne grupki przy bazarach. Koniecznie wdrap się na wieżę twierdzy Gavrankapetanović'ów (od nazwiska jednej z najważniejszych rodzin w miasteczku), skąd rozciąga się pocztówkowy widok na całe Pocitelj i rzekę Neretwę. W wiosce znajduje się także meczet Hadżi-Alija, wieża zegarowa, medresa (czyli dawna muzułmańska szkoła z pięcioma kopułami)- czeka Cię dużo chodzenia po stromych ulicach w palącym słońcu, ale totalnie warto. Aha, i nie kupuj soku z granatów, bo to jakiś ultrasłodki wyrób sokopodobny....

Panorama Pocitelj


Zwiedzamy pozostałości twierdzy


Twierdza nad Neretwą


Nowsza część

Wspinaczka na wieżę


Widok na meczet

Uroczy Pocitelj




3. Nie przegap ottomańskiego klasztoru derwiszów Blagaj Tekija, ukrytego pod 200-metrowym klifem nad szmaragdową rzeką Buna. Atmosfera pielgrzymkowo-turystyczna, ale z urokiem. Muzułmanie odwiedzają to miejsce ze względu na mauzoleum, gdzie znajdują się prochy dwóch derwiszy pochowanych w XV wieku (legenda głosi, że jeśli zostawi się wiadro z wodą i ręcznik przed wejściem do grobowca, rano ręcznik będzie mokry...zupełnie jakby ktoś go użył..). 
Za niewielką opłatą, bez butów i zasłonięty chustą (jeśli jesteś kobietą) zwiedzisz klasztor. Lepsze zdjęcia cykniesz jednak z drugiej strony rzeki, wystarczy przejść przez mostek i znaleźć dróżkę za ostatnią restauracją. Tam też na brzegu przycumowano ponton, którym możesz zwiedzić jaskinię, skąd początek bierze Buna. Swoją drogą, jest to źródło o jednym z największych nasileń w Europie, 43 tys.litrów na sekundę, co sprawia, że z jaskini wypływa już prawdziwa rwąca rzeka. 
Polecam także jako miejscówkę na lunch- piwa nie dostaniesz, ale przyzwoity kawał mięcha już tak.


Blagaj Tekija- klasztor derwiszów


Jaskinię można zwiedzić pontonem za opłatą

W klasztorze

4. Nie śpiesz się w Mostarze. Oczywiście, możesz tutaj przyjechać na kilkugodzinną wycieczkę z Chorwacji, obiec miasto w godzinę, zaliczając "wszystkie atrakcje", ale...po co? Zostań na noc. Przespaceruj się uliczkami starego miasta, odwiedzając Kujundziluk, czyli Stary Bazar, który juz od XV wieku służył Turkom i Bośniakom do wymiany towarów. Zobacz słynny Stari Most zbudowany za czasów tureckiej okupacji w 1566r, zniszczony podczas wojen bałkańskich i ponownie postawiony w 2004 r. jako symbol pojednania łączący chrześcijańską i muzułmańską część Mostaru. Być może uda Ci się wypatrzeć kolejnego śmiałka, który z balustrady skacze do Neretwy. Na kolację zjedz żeberka albo cevapcici- takie ichniejsze mielone- bo Bośnia to raj dla mięsożerców. 

Mostar

Stare miasto, Mostar

Malownicza Neretwa

Stari Most




Zakamarki Mostaru





5. Nie ograniczaj się tylko do największych turystycznych atrakcji. Mostar, Pocitelj, Wodospady Kravica są piękne (i zwykle oblegane), ale BiH ma o wiele więcej do zaoferowania. Pojedź do Jablanicy zobaczyć zburzony most kolejowy (a właściwie jego rekonstrukcję zbudowaną na potrzeby filmu "Bitwa nad Neretwą"- dzieło, nominowane do Oscara, opowiada o bitwie partyzanckiej armii Jugosławii pod wodzą Josepha Broz Tito z armią niemiecką w 1943 r. Mimo znacznych strat partyzanci nie pozwolili się otoczyć i zdołali ochronić dowództwo i szpital).
Wybierz sie do Parku Narodowego Blidinje na północ od Mostaru. To rozległa przestrzeń otoczona górami. Tam jest właściwie bardzo dużo przestrzeni, dla mnie miejsce wyjątkowe. Odwiedź starą nekropolię w sercu równiny z dekorowanymi nagrobkami wpisanymi na listę Dziedzictwa UNESCO. Jeśli jesteś kitesurferem, spróbuj swoich sił na jeziorze Blidinje (widzieliśmy tam trzy latawce). I znajdź czas na mały trekking w okolicy- coś, na co my niestety nie mogliśmy sobie pozwolić...

Most kolejowy w Jablanicy


...a właściwie jego rekonstrukcja

Park Narodowy Blidinje


Brama do Parku 


Średniowieczna nekropolia

W sercu Blidinje


UNESCO-we nagrobki


Jezioro Blidinje, także dla kitesurferów



6. Nie zaśpij na Wodospady Kravica! Ten cud natury ma niepowtarzalny urok tylko, gdy kontemplowany w samotności. Bądź tam jak najwcześniej rano, zanim polskie wycieczki zjadą się z pobliskiego Medjugorie. Najlepsza "plaża" znajduje się na samym początku. Woda? Fantastyczna do schłodzenia się w sierpniowym upale. Warto przejść się leśnym szlakiem do tzw. małych wodospadów (dzikie jeszcze miejsce, zgaduję, że za parę lat tam również powstanie zaplecze turystyczne, ale na obecną chwilę można cieszyć się przyrodą w ciszy i spokoju). 


Wodospady Kravica



Rano jeszcze pusto...



Kąpiel


.... a w południe tłumy...


Dziksza odludniejsza plaża


Małe Wodospady Kravica, jeszcze bez hordy turystów

Comments

  1. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    ReplyDelete
  2. Świetnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    ReplyDelete

Post a Comment